Archiwum kategorii ‘Chile’

Niespodzianka – wróciłem

Opublikowano: 12.05.2007 o 21:46 przez mat w Chile, Ogólne, Polska

Być może niektórzy pamiętają, że miałem wrócić do Polski 22 maja – ponieważ jednak udało mi się zobaczyć właściwie wszystko co chciałem, w Chile zaczęło robić się chłodno, a mnie wciąż bolało gardło, zdecydowałem się zmienić moją rezerwację i wrócić do Polski wcześniej. W środę, zaraz po przyjeździe z San Pedro de Atacama do Santiago […]

Zlota chilijska jesien

Opublikowano: 11.05.2007 o 1:22 przez mat w Chile

Wczoraj wieczorem po raz pierwszy od dluzszego czasu moglem pograc na gitarze. Pewien Amerykanin, nocujacy w tym samym hostelu co ja, ma ze soba gitare – i to jaka! Swietnie brzmiaca gitara akustyczna firmy Taylor (jedna z lepszych firm na rynku), z nowymi, zalozonymi wczoraj strunami. Zebralo sie kilka osob lubiacych klimaty bluesowe i rockowe, […]

Przeczesac pustynie!

Opublikowano: 10.05.2007 o 2:06 przez mat w Boliwia, Chile

Dlugo sie nie odzywalem, ale to dlatego, ze przebywalem w miejscach gdzie nie bylo ani internetu, ani telefonii komorkowej, ani nawet pradu elektrycznego (poza 2-3 godzinami wieczorem, ale tylko do zarowek – z generatora). Slowem – wycieczka z Uyuni – Salar de Uyuni (takie wieeelkie slone jezioro – 40 cm soli, pod tym roztwor soli […]

Powrot na pustynie

Opublikowano: 5.05.2007 o 21:22 przez mat w Boliwia, Chile

Wczoraj (piatek) wieczorem opuscilem La Paz. Niesamowite wrazenie robi noca wielkie miasto polozone w kotlinie pomiedzy gorami. Miliony swiatel ukladajacych sie na zboczach – az trudno to opisac. Chociaz z drugiej strony – przypomnial mi sie nocny widok Krosna i okolicznych miejscowosci albo spod zajazdu u Czesnika, albo z Rogowskiej Gorki.. Chyba powoli zaczynam tesknic […]

Nie ma wody na pustyni

Opublikowano: 26.04.2007 o 20:20 przez mat w Chile, Peru

Udalo mi sie bezproblemowo dojechac do Arequipy w Peru – najpierw pociagiem (bardzo stary szynobus) z Ariki w Chile do Tacny (juz w Peru), skad juz autobusem do Arequipy. Podroze peruwianskimi autobusami okazuja sie byc dosc ciekawym przezyciem – na poczatku przez 20 minut wszyscy szukali swoich miejsc, nastepnie autobus ruszyl z polgodzinnym opoznieniem, po […]

Jim Currier

Opublikowano: 25.04.2007 o 0:52 przez mat w Chile, Rękopis znaleziony w plecaku

Leniuchuje sobie w Arice starajac sie dojsc do pelni zdrowia – jest juz duzo lepiej, jeszcze tylko resztki kataru sie trzymaja. Poniewaz mam w pokoju TV (kablowka, 50 programow), ogladam sobie jakies amerykanskie seriale, tutejsze telezakupy (nie mialem pojecia jak przydatna w domu moze byc nietlukaca sie lampka na baterie umieszczana w uchwycie przyklejanym do […]

Ale bylby wyscig!

Opublikowano: 23.04.2007 o 1:50 przez mat w Argentyna, Chile

Mam dziwne wrazenie, ze mniej wiecej takimi slowami jak w tytule, moj Dziadek, ktory przez wiele lat organizowal samochodowe wyscigi gorskie, skomentowalby droge ktora dzisiaj przemierzylem autobusem. Wrocilem z Argentyny do Chile, musialem wiec ponownie przejechac przez Andy – tym razem po drodze nie bylo zadnego tunelu, przelecz graniczna na wysokosci 4200 metrow n.p.m. Autobus […]

125p

Opublikowano: 15.04.2007 o 4:46 przez mat w Argentyna, Chile

Przejechalem dzisiaj w poprzek Andów autobusem – niesamowite widoki, podobno w okolicy krecono film Siedem lat w Tybecie, czerwone, miejscami zielone skaly, do tego rzadka wysuszona trawa. Po chilijskiej stronie chmury, po argentynskiej – swietna pogoda. Po drodze spedzilismy kilka godzin na przejsciu granicznym – najpierw stalismy w kolejce, potem okazalo sie ze jakas pani […]

Dolecialem:)

Opublikowano: 14.04.2007 o 1:49 przez mat w Chile, Latanie

Lot minal bez niespodzianek, z Zurychu do Sao Paulo mialem milego sasiada na siedzeniu obok – niemieckojezyczny Szwajcar mieszkajacy na stale w Rio de Janeiro, parajacy sie serwisem bardzo nowoczesnych silnikow okretowych. Sporo sie dowiedzialem na ten temat:) W Sao Paulo wstal dzien, wiec odcinek do Santiago pokonywalem juz w swietle slonca. Sporo zdjec zrobilem […]

Jazda!

Opublikowano: 12.04.2007 o 15:43 przez mat w Chile, Latanie

To już dzisiaj – kończę pakowanie, wsiadam w samochód, jadę na Okęcie, odprawiam się i lecę. 19.45 – start, 21.55 – ląduję w Zurychu, wsiadam w większy samolot, 22.40 – znów start, 5.45 (czasu lokalnego) – międzylądowanie w Sao Paulo, 9.50 – ląduję w Santiago de Chile. Mam zarezerwowany nocleg w hostelu Che Lagarto – […]