Archiwum kategorii ‘Kolej’

Bilet

Opublikowano: 26.02.2011 o 17:59 przez mat w Kolej, Polska

Wsiadam dzisiaj do pociągu, stacja początkowa – w wagonie jeszcze dosyć pusto jest. Bardzo miła, mówiąca z pięknym wschodnim zaśpiewem, starsza pani jedzie do Szczecina – w czasie ferii zajmowała się wnukiem, a teraz wraca do siebie do domu. Jest jeszcze kilka minut do odjazdu, a pani nagle zaczyna przeglądać kieszenie (swoje), podłogę (wagonu), torebkę […]

Szczecin

Opublikowano: 1.11.2010 o 12:44 przez mat w Kolej, Polska

Wymyśliłem sobie, żeby w sobotę pojechać do Szczecina. Nigdy tam nie byłem, niedawno otwarto fajne muzeum, pogoda przyzwoita, czyli był powód żeby opracować jakiś plan. Gorszą częścią planu było to, że mój pociąg z Poznania do Szczecina odjeżdżał o 6.33 rano. Dzielnie ustawiłem sobie budzik na 4.44, a kiedy zadzwonił, włączyłem radio. Radio dosyć skutecznie […]

Wielkopolska pachnąca żywicą

Opublikowano: 4.10.2010 o 8:00 przez mat w Kolej, Polska, Rower, Wielkopolska

czyli innymi słowy złota wielkopolska jesień. Wybrałem się w niedzielę do Puszczykowa, do Muzeum Arkadego Fiedlera. Na wycieczkę mogłem pojechać pociągiem, ale że pogoda wyśmienita, a odległość od domu znośna (około 20 kilometrów), wygrał rower. Z Poznania do Puszczykowa (a ogólnie – do Wielkopolskiego Parku Narodowego) prowadzą dwie drogi rowerowe. Ta dłuższa – Nadwarciański Szlak […]

Then we take Berlin

Opublikowano: 24.07.2010 o 13:33 przez mat w Kolej, Niemcy

Wracając do opowiadań berlińskich – noc, wprawdzie gorąca, ale minęła spokojnie. Dzień okazał się być równie upalny jak poprzedni, ale zwiedzać trzeba. Oczywiście zwiedzanie głównie w postaci obejrzenia gdzie znajdują się miejsca potencjalnie dobre do zwiedzenia. Na lepsze obejrzenie muzeów trochę czasu brakowało, a i przy niemieckich cenach biletów do muzeów, zwiedzanie losowo wybranego muzeum […]

First we take Manhattan

Opublikowano: 19.07.2010 o 0:32 przez mat w Kolej, Niemcy

Czyli okazało się, że zwiedzam w kolejności jak w piosence Cohena i w końcu udało mi się odwiedzić Berlin. Upał był ostatnimi czasy, co nie sprzyja pisaniu czegokolwiek, więc dopiero po tygodniu od wycieczki zbieram się do napisania kilku słów. Trasa trochę w rodzaju bardzo dobrego połączenia z Bareji: w piątek z biura 10 minut […]